Nigdy nie robiłam jeszcze kutii, ale w ramach poszukiwania przepisów do e-booka trafiłam na ten przepis i mi się bardzo spodobał :) Oczywiście postanowiłam go nieco zmodyfikować, ale podam Wam obie wersje: oryginalną i moją :)
Ma też ogromną zaletę, czyli brak glutenu i bez nabiału! Wreszcie jakieś słodkie danie, które mogę zjeść ;)
Bez dalszych wstępów zamieszczam przepis:
Składniki:
- 200g suchego maku
- 75g kaszy jaglanej (namoczonej przez noc w zimnej wodzie)
- 500 ml mleka roślinnego (użyłam ryżowego)
- 150g posiekanych orzechów (w przepisie były włoskie, ale ja wrzuciłam mieszankę)
- 100g rodzynek namoczonych w mocnej herbacie
- 20 daktyli
- 2 łyżeczki miodu
- sok i skórka otarta z jednej pomarańczy (zapomniałam dodać, a i tak było przepyszne :) )
Kaszę umieść na sitku, przelej ją wrzącą wodą, a następnie zimną. Mleko, daktyle i mak wsyp do garnka i doprowadź do wrzenia. Dodaj kaszę i gotuj 10 min pod przykryciem na małym ogniu.
Po tym czasie zmiksuj blenderem (ja zrezygnowałam z blendowania od razu dodałam bakalie, ale bez miodu, bo nie lubię ;) ), dodaj miód, orzechy, rodzynki, sok i skórkę z pomarańczy. Wymieszaj łyżką.
Nałóż na miseczki, udekoruj i podawaj jako deser lub jedno z dań głównych :)
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz